Tandoor - Restauracja Indyjska. Smak i aromat orientalnych, indyjskich przypraw w Twoim mieście.
Restauracja Indyjska przy ul. Grunwaldzkiej 33 istnieje od maja 2017 roku i cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Można w niej poczuć autentyczny smak Indii. Szefem kuchni i współwłaścicielem restauracji jest Hindus Nikul Sharma, który serwuje dania z glinianego pieca Tandoor.  



Zapytaliśmy Urszulę Sharma – współwłaścicielkę restauracji, skąd pomysł na indyjską restaurację w stolicy Warmii i Mazur.

Przedstawmy początki Waszej restauracji. Skąd pomysł na kuchnię indyjską w Olsztynie?

W 2013 roku, kiedy Nikul przyjechał do Olsztyna nie było tu kuchni indyjskiej, ba, nie było jej chyba w całym województwie warmińsko – mazurskim. Polskie jedzenie było dla niego pozbawione smaku i aromatu i bardzo mu brakowało rodzimej kuchni, to postanowił ją sobie zorganizować i przy okazji zarazić nią Olsztyn.

Nikul, szef kuchni, Pani mąż. Przyjechał za Panią aż do Polski?

Tak, poznaliśmy się w Londynie. Przyjechał za mną aż do Olsztyna.

Indie to kraj przypraw, bez czego nie mogą się obejść Wasze dania?

Na pewno kuchnia Indyjska nie istnieje bez kurkumy, jest u nas w większości dań. Kuchnia Indyjska pachnie kuminem, kolendrą, czosnkiem i chili. Oczywiście nie obejdzie się też bez najbardziej znanej indyjskiej mieszanki przypraw – Garam masali.

Co dobrego u Was zjemy? Czy prowadzicie dowozy?

Zjecie u nas przede wszystkim klasyki kuchni indyjskiej – tikka masala, butter masala czy biryani. Odbiegliśmy trochę od typowej kuchni indyjskiej, ponieważ nie używamy barwników spożywczych i polepszaczy smaków, a to niestety dość spotykane w indyjskich restauracjach. Smak naszych dań wydobywamy za pomocą naturalnych składników i oryginalnych indyjskich przypraw. Oczywiście dostarczamy nasze dania na terenie całego miasta i w promieniu 10 km poza nim.

Co najchętniej zamawiają olsztynianie? Jakie są najpopularniejsze dania?

Właśnie te wspomnienie wyżej klasyki – tikka masala czy butter masala i oczywiście magno lassi  - złocisty, słodki napój jogutrowy z mango. Od początku naszej działalności produkujemy go litrami.
 


Właściciele restauracji są także inicjatorami niedzielnego targu śniadaniowego organizowanego w każdą niedzielę, na ogrodzie restauracji.

Jesteście organizatorami świetnej inicjatywy – targu śniadaniowego. Skąd pomysł na przedstawienie oferty śniadaniowej w taki sposób?

To było nasze marzenie od dawna. Chcieliśmy stworzyć miejsce, do którego będzie można przyjść w niedzielne przedpołudnie, zjeść coś dobrego w sympatycznym towarzystwie, odpocząć, wystawić nos do słońca na leżaku a przy okazji zakupić świeże, zdrowe produkty od lokalnych rzemieślników. Myślę, że się nam to udało.

Dwie edycje już za nami. Do kiedy planujecie działać z targiem?

Nie ustaliliśmy jeszcze daty zakończenia naszych coniedzielnych spotkań. Pewnie w dużej mierze zależy to od pogody. Na pewno spotkacie się z nami przez całe wakacje.

Jak dołączyć do tego wydarzania jako wystawca? Są jakieś specjalne wymogi?

Hmm nie mamy żadnych specjalnych wymogów. Trzeba być lokalnym producentem zdrowej żywności. Mamy już dość fajną zgraną grupę wystawców. Wszyscy nadajemy na tych samych falach, co czyni nasze wydarzenie tak wyjątkowym. Atmosfera panującą na targu jest cudowna, tam po prostu trzeba być i to poczuć!



Gdzie odbywa się targ śniadaniowy?

Nasz Niedzielny Targ Śniadaniowy odbywa się w każdą niedzielę od 11 do 14 w ogrodzie Restauracji Tamdoor przy ul. Grunwaldzkiej 33 w Olsztynie.

Zapraszamy do kulinarnej podróży po Indiach oraz na niedzielne spotkania na śniadanie,
z lokalnymi wystawcami.